Teraz
już nie ma wątpliwości, że idea Pchlego Targu znakomicie przyjęła się w
Krzeszowicach. Na płycie Rynku w niedzielę 14 kwietna swoje stoiska rozłożyło
ponad czterdzieści osób. Dla przypomnienia, na pierwszym Targu było raptem
pięciu sprzedawców, na kolejnych dwunastu i dwudziestu. Chyba pękła bariera
wstydu a wygrała chęć sprzedaży zbędnych a jeszcze dobrych rzeczy. Co ciekawe,
prawie połowa stoisk należała do osób spoza naszej Gminy. Aby sprzedać
niepotrzebną już odzież, starocie, zabawki czy książki do Krzeszowic
przyjechały osoby z Trzebini, Chrzanowa i Krakowa. Pojawiły się też głosy
zachęcające do częstszego organizowania Pchlego Targu. Na comiesięczne imprezy
jednak, jak mówią organizatorzy z CkiS nie ma szans, ewentualnie może pojawić
się jakiś dodatkowy termin pomiędzy wiosennym a jesiennym Targiem, na przykład
pod koniec czerwca.
fotografie i tekst M. Lewicki